Juniorka wygrała! Bracia Orszulik bohaterami!

Juniorka wygrała! Bracia Orszulik bohaterami!

Rozpoczęcie rozgrywek coraz bliżej, dlatego przygotowania drużyny juniorów do rundy wiosennej nabierają tępa. W sobotę 21.03 Juniorzy rozegrali swój pierwszy mecz kontrolny. Ich przeciwnikiem była drużyna MKS 32 Radziejów-Popielów (dzielnica Rybnika). Drużyna juniorów została w tej rundzie wzmocniona 11-oma zawodnikami z roczników 2000 i 2001 po tym jak na jesień odeszła większość drużyny, a większość z nich na treningi zaczęła chodzić dopiero w styczniu. Natomiast drużyna z Radziejowa w poprzednim sparingu wygrała 2:1 z GKS Pniówek. Dlatego przed sparingiem trenerzy mieli pewne obawy co do wyniku meczu. Jednak szybko się okazało, że nie ma się czego obawiać, drużyna juniorów choć odmłodzona umie pokazać pazury i nie wychodzi na boisko żeby przegrać.

Drużyna z Radziejowa mecz przegrała jeszcze przed wejściem do szatni, naśmiewając się ze wzrostu niektórych naszych zawodników i lekceważąc w ten sposób naszych graczy. Po pierwszym gwizdku sędziego szybko się okazało  jak bardzo się mylili. Radziejów dominował na początku pierwszej połowy ale zaledwie 8 minut, później inicjatywę przejęli nasi zawodnicy i nie oddali jej do końca meczu.

Bohaterami meczu okazali się bracia Paweł i Łukasz Orszulik. Pierwszą bramkę dla nas strzelił na początku pierwszej połowy Paweł, wykorzystując błąd bramkarza i powstałe zamieszanie w polu karnym. Paweł zachował zimną krew przejął piłkę kiwnął jeszcze dwóch zawodników i wpakował piłkę do pustej bramki. Drugą bramkę strzelił Łukasz który, przebił się po samotnym rajdzie prawą stroną w pole karne przeciwnika i z linii końcowej oddał mocny strzał na bramkę, piłka odbiła się jeszcze od ręki bramkarza i wpadła pod poprzeczką do bramki. Trzecia bramka to już popis umiejętności Łukasza, Po zagraniu z autu piłki przez Piotra Piotrowskiego, Łukasz przejął piłkę w polu karnym przeciwnika i z dużego kąta z pół obrotu wpakował ją pod poprzeczkę, bramkarz nie miał nawet czasu na reakcję, nie wiedział co się stało. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:0. Czwartą i ostatnią bramkę strzelił znów Łukasz. po zagraniu z linii końcowej piłki do tyłu Łukasz przyjął ją wyprzedził przeciwnika z z odległości 16 metrów wpakował ją w samo okienko, po prostu majstersztyk nic dodać nic ująć.

Choć bramki strzelali tylko Orszulikowie to przecież ktoś im musiał podawać, ktoś musiał grać w obronie, ataku, pomocy czy na bramce, dlatego gratulację należą się całej drużynie. Warto w tym miejscu wspomnieć o parze naszych obrońców Mateusz Czech i Marek Grabowski robiliście to co do was należało, napastnicy Radziejowa nie mieli z wami szans. Panowie pokazaliście charakter, widać, że chcecie grać i przede wszystkim wygrywać a to jest najważniejsze. Pomimo różnic wiekowych, pomimo że większość drużyny to nowi zawodnicy, którzy dołączyli do nas nie dawno i pomimo jeszcze innym problemów jakie mieliśmy do pokonania, pokazaliście że możecie grać ze sobą i współpracować ze sobą na boisku. To nie jest jednak koniec, nie możecie spocząć na laurach, przed wami jeszcze długa droga i dużo treningów, żeby stać się najlepszymi. Jedni o tym się przekonali na meczu chcąc zmianę po 5 minutach przebywania na boisku.

Panowie gratulację, pamiętajcie nie możecie spocząć na laurach!!!

Trzeba wspomnieć jeszcze o jednej rzeczy, choć mecz nie przebiegał w pewnych momentach fair-play, i czasami był brutalny, a wina leży po stronie obydwu drużyn to można to jeszcze wybaczyć zawodnikom. Ale nie można wybaczyć zachowania zawodników klubu MKS 32 Radziejów- Popielów wobec kibiców UKS Warszowice, którzy przybyli na mecz. Hasła jakimi obrzucali dziewczęta siedzące na trybunach były obraźliwe i poniżej krytyki, zachowali się jak małe dzieci nie umiejące przegrywać a zamiast płakać wyzywali kibiców. Wobec takiego zachowania moja decyzja jako Prezesa UKS Warszowice może być tylko jedna: ŻADNA DRUŻYNA Z KLUBU MKS 32 RADZIEJÓW - POPIELÓW NIE MA WSTĘPU NA BOISKO UCZNIOWSKIEGO KLUBU SPORTOWEGO WARSZOWICE, A WSPÓŁPRACA Z TYM KLUBEM ZOSTAJE ZAWIESZONA NA CZAS NIEOKREŚLONY.

Skład drużyny UKS Warszowice:

Jakub Goraus,Mateusz Czech, Marek Grabowski, Marcin Dziendziel, Aleksander Foks, Łukasz Orszulik, Piotr Piotrowski, Mateusz Plinta, Tomasz Pietrzyk, Daniel Borówka, Paweł Orszulik.

W meczy zagrali również:

Adrian Sobik, Artur Lasek, Jan Kowalczyk, Sebastian Goraus, Bartosz Rybak, Filip Kurpas, Bartłomiej Wala, Błażej Krupka,

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości